Apple odpowiada na zarzuty szpiegostwa chińskiej telewizji państwowej

Apple odpowiada na zarzuty szpiegostwa chińskiej telewizji państwowej

Apple odpowiada na zarzuty chińskiej telewizji państwowej publicznym oświadczeniem. Nadawca CCTV stwierdził niedawno w raporcie, że Apple ocenia lokalizacje użytkowników iPhone'a w Chinach. Ekspert ds. bezpieczeństwa w Internecie wyjaśnił, w jaki sposób Apple może zbierać niezwykle wrażliwe dane i wykorzystywać je do szczegółowego raportu na temat sytuacji gospodarczej w Chinach. Posunęli się nawet tak daleko, że nazwali iPhone'a zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.

Zarzuty nadawcy telewizyjnego CCTV stały się teraz najwyższym priorytetem. W oświadczeniu zatytułowanym „Prywatność Twojej lokalizacji” (w języku niemieckim z grubsza „Ochrona danych dotyczących Twojej lokalizacji”) udzielono publicznej odpowiedzi na oskarżenia ze strony telewizji przemysłowej. Stacja wzbudziła strach przed gromadzeniem danych przez Amerykanów i opisała różne scenariusze wykorzystania danych przez Apple do celów szpiegowskich.

(Zdjęcie: montaż)

(Zdjęcie: Jabłko)

Chodzi przede wszystkim o nagrywanie lokalizacji, z którego iPhone korzysta od iOS 7 do ulepszania usług opartych na lokalizacji. Po ataku ze strony państwowego nadawcy Apple próbował wyjaśnić, że te nagrania nie są ani wysyłane bezpośrednio do Apple, ani oceniane. Ponadto ponownie podkreślono, że klienci mogą również całkowicie wyłączyć rejestrowanie lokalizacji.

„Nigdy nie pozwalaliśmy nikomu na dostęp do naszych serwerów i nie zrobimy tego w przyszłości” – czytamy w oświadczeniu.

Wątpliwe jest, czy odpowiedź Apple’a dotrze do tylu potencjalnych klientów, co raport stacji telewizyjnej. Telefon jest oficjalnie dostępny w Chinach dopiero od początku tego roku. Udział w rynku wciąż wynosi co najmniej 6 proc. – dla Apple jednak Chiny są niezwykle ważnym rynkiem wzrostu. Utrata zaufania klientów byłaby poważną przeszkodą przed wprowadzeniem nowej generacji iPhone'ów.

Czytanie wskazówka

Smartfony w Chinach: iPhone jako deklaracja wojny

W walce o klientów w Chinach Apple przechyla teraz szalę. Jak pisze Business Insider, wraz z rozpoczęciem sprzedaży ... więcej

Więcej na te tematy:

Chiny

iPhone

Dyskutować z!

Tutaj możesz skomentować artykuł „Apple reaguje na zarzuty szpiegostwa przez chińską telewizję państwową”. Po prostu zaloguj się na swoje konto maclife.de lub wypełnij poniższe pola.

„Telefon jest oficjalnie dostępny w Chinach dopiero od początku tego roku”.

Skąd bierze się ta półwiedza z pomyłki autora?

A raczej po prostu fakt.

Nie, to bzdura. Apple był już oficjalnie dostępny w Chinach, ale nie z China Mobile.

Wszyscy o tym wiedzą, z wyjątkiem Ciebie i „zabłąkanego” Dresslera, który oprócz głupich plotek i dzikich spekulacji („Czy odpowiedź Apple’a dotrze do tylu potencjalnych klientów, co reportaż stacji telewizyjnej, jest wątpliwe”). nic nie robić.

Nawiasem mówiąc, 6% udziału w rynku (w rzeczywistości jest to 7%), który Apple ma w Chinach, stanowi 80% wszystkich smartfonów sprzedanych za ponad 500 euro i 70% wszystkich smartfonów z LTE.

Widać, że konkurencja Apple’a stara się zdobyć przewagę, jak najbardziej zmylić swoich klientów.

IPhone od dawna jest dostępny w Chinach – zarówno jako „oryginał” wyprodukowany w Chinach, jak i jako „kopia” – również wyprodukowana w Chinach. Ale to nie ma znaczenia dla ucznia - najważniejsze jest to, że na grzbiecie znajduje się zjedzone jabłko.

Zgadza się, uczniowie Google, zwani Fandroidami, kupują te „kopie” masowo, najważniejsze jest to, że launcher jakoś wygląda jak iOS.

Zawsze mówi, że Google to szpiedzy, śmieję się, hu hu hu

China Telecom i China Unicom prawdopodobnie sprzedają iPhone'a tylko potajemnie pod ladą?

od Snowden każdy może wiedzieć, że Stany Zjednoczone są również zaangażowane, ale nie mniej ważne, w szpiegostwo przemysłowe z pomocą NSA. i od początku było też jasne, że amerykańskie produkty tego typu będą miały interfejs dla tajnych służb. nawet jeśli wszystkie zainteresowane firmy z USA oczywiście temu zaprzeczają. to może nie być duży problem w Chinach. zwykle kradną dane produktów, ale dla europy / brd jest to z pewnością problem. Nikt jednak o tym nie mówi. Politycy obecnie to uciszają, ponieważ mają już dość niedogodności z rządem USA z powodu szpiegostwa. te przysmaki ze śliny groko.

"Ameryka jest naszym nieszczęściem", uśmiecha się Gutmichel, który sam jako chwilowo wściekły Michel jest przede wszystkim Michelem Stanowym. Żałosne.

zajmują się tylko szpiegostwem przemysłowym, ammis, tak jak my.

„Die ammis” LOL Volkstoitscher Vollhorst spotyka się z klawiaturą.

Smacznego.

Od jakiegoś czasu coraz częściej obywam się bez iphone'a, nie ufam już żadnym Amerykanom.

Strach Michela hiperwentyluje. Ledwo się obudził, potyka się na skraju załamania nerwowego. kupa śmiechu

A .... michel pisze na forach szorstkie bzdury ....

Musisz być naprawdę ważny!

Nie ma to nic wspólnego z ważnymi, ale myślę, że szpiegostwo przemysłowe jest całkowicie możliwe.

Czyli używasz systemu operacyjnego, który nie pochodzi od „Amerykanów”? Teraz jestem ciekawa! ;-)

tak, znowu używam mojego starego telefonu komórkowego Siemensa ....... który nie pochodzi od Amerykanów. Logicznie rzecz biorąc, ani Windows, ani Android nie są alternatywą.

Ach, w porządku. Na pewno dobra decyzja, jeśli nie chcesz przesyłać danych osobowych „Amerykanom”. Jeszcze jedna rzecz mnie interesuje, jakiego systemu operacyjnego używasz na komputerze PC/laptopie, lub jaki system operacyjny ma urządzenie, z którym jesteś połączony z Internetem?

Już wiem, do czego zmierzasz, tak naprawdę nie ma zbyt wielu alternatyw ...... Obecnie testujemy różne systemy. Jak zawsze problem tkwi w szczegółach ......

Pani Dressler, słaby artykuł. Mają też problemy z gramatyką. Nie chcesz tego odłożyć na bok?

Dostęp do serwerów Apple nie jest konieczny, jeśli masz bezpośredni dostęp do telefonu....Jestem prawdziwym fanem Apple, ale to amerykańskie zakłamanie i sformułowanie, które ma sugerować, że nie ma dostępu do telefonów i komputerów może być tak żałosne, że można by zwymiotować. Oczywiście to działa i oczywiście istnieje backdoor, a jeśli domyślnie nie istnieje, w razie potrzeby zostanie wepchnięty do komputera lub telefonu komórkowego za pomocą jakiegoś certyfikatu. Po tych wszystkich rewelacjach nie powinieneś myśleć, że jesteśmy zbyt głupi, żeby to zrozumieć...

W przeciwieństwie do Androida, gdzie w Chinach istnieją różne forki, Chiny nie mają dostępu do ios. Nie można instalować programów typu backdoor, takich jak forki Androida, ani mieć innych opcji monitorowania. Po prostu nie masz dostępu do ios. Dlatego zrozumiała jest nieufność Chin do Apple.

Leave a Replay