Zablokuj Chrome na Macu: więc lepiej teraz surfować w Safari
Google Chrome jest popularny na całym świecie i jest numerem 1 wśród przeglądarek internetowych, ale użytkownicy komputerów Mac mają solidny powód, aby korzystać z Safari firmy Apple. GIGA ujawnia, dlaczego tak się dzieje.
Google Chrome
Google Chrome musi od czasu do czasu przyjmować krytykę, ale poza rzekomą „manią zbierania danych” jest jeszcze jeden ważny punkt - zasoby. Chrome jest w tym zbyt marnotrawny, co ponownie podkreśla nowy raport.
Chrome na Macu: kto zjada tyle pamięci RAM?
Twórca aplikacji Flotato, Morton Just, był zdumiony głośną prędkością wentylatora na swoim MacBooku. Sprawca został szybko znaleziony, a mianowicie po zamknięciu otwartych kart przeglądarki Chrome komputer ponownie się uspokoił i zamilkł. Teraz chciałem tylko dokładnie wiedzieć i przeprowadziłem szczegółowy test przeglądarki.
W macOS Big Sur Safari może naprawdę podkręcić go dzięki nowym funkcjom:
Przerażający wynik: Chrome zajmował dziesięciokrotnie więcej pamięci RAM niż Safari – konkretnie było to 730 MB w porównaniu do 73 MB w teście. Flotato było jeszcze bardziej zasobooszczędne, wykorzystując tylko 63 MB. Krótkie wyjaśnienie: Flotato to w zasadzie lekka wersja Chrome, w której strony internetowe są konwertowane na okna aplikacji. Różnica stała się jeszcze wyraźniejsza w innym teście warunków skrajnych. Przy 54 otwartych kartach w tym samym czasie każda karta Chrome zajmowała średnio 290 MB. W Safari było to tylko 12 MB. Ergo: 24 razy więcej.
Co możesz teraz zrobić?
Krótko mówiąc: Chrome jest jednym z największych zasobów zasobów na Macu. Użytkownicy Apple mają wyraźnie lepszą sytuację dzięki Safari. Niemniej jednak przeglądarka Google powinna nadal być szczególnie interesująca dla użytkowników, którzy korzystają również z urządzeń spoza świata Apple. W końcu zsynchronizowane porównywanie danych łączy i więcej wabi ponad granicami systemu. Jeśli jednak korzystasz tylko z urządzeń Apple, możesz preferować Safari.